Niebezpieczny transport
Bałtyk jest ruchliwą drogą transportową, którą przewozi się rocznie ponad 700 mln. ton ładunków. Stanowi to ok. 15% wszystkich przewozów morskich na świecie.
Co więcej, ruch na Bałtyku na skutek powstawania nowych terminali paliwowych wyraźnie wzrasta. Transport ropy jest niebezpieczny tym bardziej, że po Bałtyku pływa wiele tankowców starej generacji, a to one najczęściej biorą udział w poważnych katastrofach morskich.Około 40% zbiornikowców transportujących ropę to statki o pojedynczym poszyciu kadłuba. Zgodnie z istniejącymi statystykami to one mają największy udział w poważnych katastrofach morskich.
W 2001 roku 2700 ton paliwa wyciekło do Bałtyku na skutek kolizji statków „Baltic Carrier” i „Tern”. W związku z tym zginęło ok. 2000 ptaków morskich, (w tym gatunki ściśle chronione), katastrofa spowodowała zniszczenie makrofauny morskiej i straty w przemyśle rybnym.
Nie należy zapominać, że transport ropy odbywa sie również rurociagami.Systemy podwodnych rurociągów transportujących ropę pod względem ryzyka ustępują jedynie tankowcom. Powodem uszkodzenia może być wszystko począwszy od korozji rur, erozji gleby, ruchów tektonicznych do uderzeń kotwicą lub stępką. W przypadku transportu ropy rurociągami czy to na morzu, czy na lądzie nie ma żadnej gwarancji, że wypadek się nie zdarzy.